Zabawny, chwilami bardzo nawet (policjant z celtycka dusza byl chyba najlepszy), nieglupi w przekazie (trzeba dojrzec do stalego zwiazku) i dobrze zagrany. Napis na plakacie, jakoby byl to film w klimacie 'Pulp Fiction', jest przesada; do Tarantino jest jednak daleko, zarowno pod wzgledem narracyjnym jak i wykonania technicznego. Chwilami 'Intermission' traci swoje tempo, by pod koniec znowu napietrzyc nieoczekiwane wydarzenia. W sumie udana komedia obyczajowa, na jeden seans nadaje sie bardzo dobrze. A ci, ktorzy znaja okolice Dublina, gdzie film byl krecony, powinni rozpoznac te rejony, tak jak ja:)